niedziela, 26 lutego 2012

Portret.

Dzisiaj zabrałam się za rysowanie, bo ostatnio zaniedbałam  ten aspekt mojej twórczości. Stwierdziłam, że narysuję kogoś z 1D i tym samym urozmaicę troszkę mój blog. No i proszę, wyszło coś takiego.
Moim skromnym zdaniem nie jest tragicznie, ale nie jest też dobrze ;/ Możecie się spodziewać, że narysuje ten portret jeszcze raz, bo nie jestem z niego do końca zadowolona. Ale to tylko moja opinia, czekam na wasze! Mam nadzieję, że chociaż domyślacie się kto to, bo jeśli nie to jestem już totalnie beznadziejna.
+ Dalszy ciąg opowieści być może pojawi się jeszcze dziś, ale nawet nie zaczęłam więc trudno powiedzieć.
Kisses xx

7 komentarze:

roksa pisze...

Jest świetny :) też bym chciała potrafić rysować ;p

Van pisze...

Masz talent dziewczyno :)

Angel pisze...

hahahaha. Ale fajny Nialer ;) masz talent ;))

Vick pisze...

huhuhu dziękuję <3 ogólnie to chyba założę bloga z rysunkami, bo jestem strasznym leniem i potrzebuję jakiejś motywacji żeby rysować systematycznie xd

szczęściara pisze...

o matko .. lubie rysować ale w życiu nie wyszłoby mi to tak jak Tobie .
Masz niepodważalnie talent :D Tylko więcej takich rysunków .

Myssa pisze...

Bardzo ładnie rysujesz. Moja siostra też ładnie szkicuje i jest w pewnym sensie artystką, więc po dłuższym przebywaniu z nią w jednym pokoju mogę ci udzielić kilku rad. Nie bierz tego do siebie ponieważ chce tylko pomóc. Powinnaś trochę popracować nad oczami i ustami. Nos wyszedł trochę krzywy ale to nic :). Nie martw się wyszło naprawdę pięknie. Nie chciałam ciebie urazić pisząc te rady. jeżeli będziesz zła/smutna to przepraszam :(. Sama jestem w pewien sposób artystką ( fotografuje, gram na gitarze, śpiewam ) że staram się tylko pomóc.

Pozdrawiam
Niepewna Maja

Vick pisze...

Hahah nie no, spoko. Budująca, sensowan krytyka jest niesamowicie przydatna. Tylko, że to było prawie rok temu, teraz rysuję całkiem inaczej. Praktyka czyni mistrza ;)

Prześlij komentarz

About Me

Moje zdjęcie
Vick
Kocham pisać. Pisząc, czuję się w jakiś sposób spełniona. Takie same odczucia towarzyszą mi gdy rysuję. Ogólnie to jestem realistką, jedynie tworząc potrafię oderwać się od szarej rzeczywistości. Zawsze twardo trzymam się swoich poglądów, nie lubię podporządkowywać się innym. Jestem trochę zwariowana, ale to chyba normalne u nastolatek. Gdy coś sobie postanowię nieustępliwe dążę do wyznaczonego celu, zamieniam cię w perfekcjonistkę. Moje motto: "życie nie nie polega na szukaniu, tylko na kreowaniu samego siebie". We wszystkim co robię trzymam się tej zasady, bo nikt za mnie życia nie przeżyje, a tyko ja wiem co jest dla mnie najlepsze.
Wyświetl mój pełny profil

Czytam i polecam!

Obsługiwane przez usługę Blogger.